Życie religijne luteran i wielu innych denominacji chrześcijańskich oparte jest o kalendarz kościelny. Rok kościelny zaczyna się dość specyficznie, bo w 1. Niedzielę Adwentu, czyli na przełomie listopada i grudnia, a kończy się Niedzielą Wieczności – pod koniec listopada. Jest on podzielony na dwie części nazywane: Półroczem Pana (odnosi się do życia Jezusa i jego służby na ziemi) oraz Półroczem Kościoła (odnosi się do funkcjonowania Kościoła w świecie). Ich granicą jest Święto Trójcy Świętej.
Za nami część podkreślająca narodziny Jezusa, a od jakiegoś czasu przeżywamy okres, który ma nam przypominać o zbawczej drodze i działalności Chrystusa – czas pasyjny, nazywany również wielkim postem.
Pasja
Czas pasyjny rozpoczynamy w Dniu Pokuty i Modlitwy (w Polsce znanym bardziej pod nazwą Środy Popielcowej), który w tym roku wypadł 26 lutego. Czas pasyjny trwa około 40 dni – aż do Wielkiego Tygodnia włącznie.
Nazwa czasu pasyjnego zapożyczona została od łacińskiego słowa passio, co po polsku tłumaczy się jako mękę, cierpienie Jezusa Chrystusa, Głowy i Pana Kościoła.
Kiedy zajrzymy do Encyklopedii Religia PWN, wówczas przekonamy się, że słowo „pasja” można rozumieć na 4 sposoby:
- a) jako cierpienia Jezusa w ostatnim dniu Jego życia; ich sens zbawczy i opiekuńczy ukazał Jezus apostołom podczas Ostatniej Wieczerzy
- b) jako opis męki i śmierci Jezusa, znajdujący się we wszystkich czterech Ewangeliach; w liturgii katolickiej uroczyście czytany lub śpiewany z podziałem na role w Niedzielę Palmową (z Ewangelii przypadającej na dany rok czytań) i w Wielki Piątek (zawsze z Ewangelii Jana);
- c) niekiedy jako określenie okresu liturgicznego, w którym Kościół szczególnie wspomina cierpienie i śmierć Jezusa
- d) w prawosławiu jako nabożeństwo wielkopostne (ros. Passija), opracowane przez metropolitę Piotra Mohyłę (zm. 1647 r.); jego istotną część stanowi czytanie kolejno czterech opisów męki Jezusa Chrystusa według czterech ewangelistów; odprawiane na Ukrainie, Białorusi i w Polsce.
Symbolika biblijna
Zaznaczyłem na początku, że czas pasyjny trwa około 40 dni. Możemy postawić pytanie: dlaczego akurat tyle? W tym miejscu warto przyjrzeć się biblijnej symbolice liczby 40.
Owa liczba znajduje się w wielu popularnych historiach biblijnych:
– Jezus przebywał tyle dni na pustyni, gdzie był kuszony
– tyle dni miał padać deszcz podczas potopu
– tyle lat trwała wędrówka Izraelitów do Ziemi Obiecanej po wyjściu z Egiptu
– tyle dni Mojżesz przebywał na Górze Synaj w obecności Boga otrzymując Dekalog
– prorok Ezechiel tyle dni pokutuje za grzechy Judy
– prorok Eliasz tyle dni wędrował na Górę Synaj na spotkanie z Bogiem
– Jonasz tyle dni nawoływał mieszkańców Niniwy do nawrócenia
– Dawid i Salomon byli królami przez tyle lat
– wg Prawa Mojżeszowego tyle dni kobiety były uznawane za nieczyste po porodzie
Podsumowując ową symbolikę biblijną należy podkreślić, że okres 40 dni albo 40 lat jest czasem pokuty. A dla nas ma stanowić czas przygotowania na najważniejsze święto Zmartwychwstania Chrystusa.
Ciekawostki historyczne
Znamy już genezę czasu pasyjnego i symbolikę jaka się za nim kryje. Warto zapoznać się zatem z kilkoma ciekawostkami historycznymi. Jeśli spojrzymy na historię wielkiego postu, możemy znaleźć świadectwa o tym, że przedstawiciele pierwszych generacji chrześcijan już w II wieku zachowywali ścisły post w dniach upamiętniających śmierć i pobyt ciała Jezusa w grobie (co ciekawe trwało to około 40 godzin). Pojawiają się także dowody na to, że od samego początku poszczono 1, 2 lub z czasem 4 dni w Wielkim Tygodniu. Z biegiem czasu okres postu się wydłużał. Post trwający przez 40 dni poprzedzających Święta Wielkanocne, najprawdopodobniej rozpowszechnił się w pierwszej połowie IV wieku. Jednak można znaleźć potwierdzenia historyczne, że w XIII wieku w Polsce czas pokuty przed Wielkanocą trwał aż 70 dni, czyli o miesiąc więcej niż obecnie.
Okres wielkiego postu w pierwszych wiekach chrześcijaństwa był czasem przygotowania katechumenów do przyjęcia sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, które były udzielane podczas Wigilii paschalnej.
Od początku V wieku silniej akcentowano święto Zmartwychwstania Pańskiego, a tym samym do wielkiego postu włączono Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Wielki post trwał więc 6 tygodni, czyli licząc bez niedziel – 36 dni. Cztery dni brakujące do liczby 40, dodano do wielkiego postu pod koniec pontyfikatu papieża Grzegorza Wielkiego, na przełomie VI i VII wieku. Rozpoczęcie wielkiego postu zostało przesunięte na środę poprzedzającą pierwszą niedzielę postu
Od połowy V wieku, w poniedziałek, który następował po 1. Niedzieli wielkiego postu wypełniano obrzęd wypędzania publicznych pokutników, na których ciążyły duże przewinienia. Mieli oni spowiadać się przed biskupem, ich głowy były posypywane popiołem i mieli na sobie ubrania pokutne. Z czasem w okolicach X wieku oprócz złoczyńców w tym procesie musieli brać udział wszyscy wierni. Dzięki tym zwyczajom powstała tradycja Środy Popielcowej.
Gdy spojrzymy na Wschód chrześcijaństwa, to czas poprzedzający Święta Wielkanocne obchodzony jest przez 8 tygodni.
Zwyczaje staropolskie i jedzenie
Gdy przyglądamy się historii ciekawe wydaje się być prześledzenie zwyczajów ludowych oraz żywienia kojarzonego z wielkim postem. Po czasie hucznych zabaw karnawału, którym towarzyszyła muzyka i tańce na wsiach milkły instrumenty, śpiewy, czy głośne zabawy. Instrumenty muzyczne chowano w skrzyniach, razem z najbardziej odświętnymi strojami. Zakładano ubrania w ciemniejszych barwach, stonowane i skromniejsze, niż w pozostałej części roku. Duchowa przemiana przybierała wymiar zewnętrzny, nie tylko na stołach, ale także w zachowaniu i wyglądzie ludzi.
Życie towarzyskie, które w pozostałej części roku realizowało się głownie poprzez tańce, zabawy i wspólne śpiewy, uspokajało się i przyjmowało inne formy. Wspólnie odmawiano modlitwy lub czytano nabożne książki. W niektórych częściach Polski śpiewano pobożne pieśni o tematyce nawiązującej do trwającego okresu liturgicznego.
Co ciekawe ciszę i spokój Wielkiego Postu na jeden dzień przerywano: śródpoście, czyli środa przypadająca w samym środku postu była obchodzona bardzo głośno. W ten dzień przerywano suszenie, a młodzi chłopcy chodzili po wsiach z kołatkami i terkotkami. O drzwi domów, w których mieszkały panny kawalerzy rozbijali garnki z popiołem – stąd inaczej nazywano ten dzień, dniem garkotłuka.
Jeśli mielibyśmy zajrzeć do kuchni to od Środy Popielcowej rozpoczynał się czas żuru, kapusty i ziemniaków. Przez cały Wielki Post nie spożywano mięsa i tłuszczy zwierzęcych, w niektórych przypadkach również miodu, cukru i nabiału. Dodatkowo wiele osób decydowało się na odstawienie przyjemności, takich jak spożywanie alkoholu i palenie tytoniu. Jedynie niedziele były czasem lepszych i bardziej obfitych posiłków. Na co dzień jadano proste dania, których podstawą były dostępne warzywa i owoce. Jako że nie używano tłuszczy pochodzenia zwierzęcego, w czasie postu dania omaszczano olejem lnianym. W okolicach rzek i jezior jadano również ryby.
Co składa się na czas pasyjny i jak odznacza się w nabożeństwie?
Kiedy mamy tak szeroki przegląd klimatu, z jakim wiąże się czas wielkiego postu czy też czasu pasyjnego warto wrócić do naszej rzeczywistości. Czas pasyjny rozpoczynamy w „Dniu Pokuty i Modlitwy” (Środa Popielcowa) poprzedzającym 1. Niedzielę Czasu Pasyjnego i trwa przez 7 tygodni. Każda niedziela ma swój specyficzny klimat, tematykę i nazwę, która swoje źródło ma w łacińskiej wersji biblijnych słów wyznaczonych do Introitu w liturgii nabożeństwa. Czas pasyjny wygląda więc następująco:
- Niedziela Czasu Pasyjnego – Invocavit („Wzywaj mnie…” Ps 91, 15)
- Niedziela Czasu Pasyjnego – Reminiscere („Pamiętaj…” Ps 25, 6)
- Niedziela Czasu Pasyjnego – Oculi („Oczy moje” Ps 25, 15-16)
- Niedziela Czasu Pasyjnego – Laetare („Radujcie się…” Iz 66, 10)
- Niedziela Czasu Pasyjnego – Judica („Sądź mnie, Boże…” Ps 43, 1)
- Niedziela Czasu Pasyjnego – Niedziela Palmowa
Wielki Tydzień (Wielki Czwartek, Wielki Piątek)
Wyraźnie widać, że środkowa niedziela czasu pasyjnego jest niedzielą radosną i bardzo mocno kojarzy się z wspomnianym w zwyczajach ludowych śródpościem.
Gdy w czasie nabożeństw w czasie pasyjnym patrzymy na ołtarz, to możemy zauważyć, że pojawia się fiolet. Taka właśnie jest barwa liturgiczna czasu pasyjnego, która symbolizuje pokutę i cierpienie. W liturgii znika śpiewanie radosnego „Alleluja!” i pojawiają się pełne pokory słowa Psalmu 51 („Zgładź, o Panie Boże”) w miejscu, w którym zawsze śpiewamy „Chwała Bogu”. W czasie pasyjnym odbywają się dodatkowo tygodniowe nabożeństwa pasyjne i śpiewane są pieśni, odpowiadające tematyce tego okresu roku kościelnego.
W czasie pasyjnym dzięki skupieniu, koncentracji na Słowie Bożym i modlitwie możemy zweryfikować swoją postawę, naprawić wyrządzone innym szkody, wejrzeć w siebie oraz skupić się na codziennym życiu według wskazań Ewangelii. Odsuwamy od siebie absorbujące nas na co dzień sprawy zewnętrzne starając się skupić na pogłębianiu swojej wiary.
Sztuka, muzyka, poezja
Czas pasyjny i jego tematyka mocno odznacza się w kulturze i cywilizacji opartej chrześcijaństwie. Można to zauważyć zwłaszcza w sztuce, muzyce czy poezji.
Najczęściej przedstawiane sceny na rzeźbach i obrazach to historie, które dotyczą przede wszystkim Wielkiego Tygodnia – wjazd Jezusa do Jerozolimy, umycie nóg apostołom, Ostatnia Wieczerza, modlitwa Chrystusa w ogrodzie Getsemane, pojmanie Chrystusa, zaparcie sie Piotra, Chrystus przed Sanhedrynem, Chrystus przed Piłatem, Chrystus przed Herodem, biczowanie, koronowanie cierniem, Ecce Homo, niesienie krzyża, ukrzyżowanie, zdjęcie z krzyża, złożenie do grobu. Jako przykłady można podać obraz Lovisa Cornitha z 1925 roku zatytułowany Ecce Homo czy też niesamowicie popularną „Pietę watykańską” Michała Anioła z 1500 roku.
Gdy spojrzymy na twórczość muzyczną to odtwarzając utwory związane z czasem pasyjnym możemy usłyszeć dźwięki pełne bólu, jakby ciężkie kroki Chrystusa dźwigającego krzyż. Jako przykład takiej muzyki wpisującej się w ten klimat należy podać twórczość Jana Sebastiana Bacha, który skomponował dwa utwory pasyjne: Pasja św. Jana oraz Pasja św. Mateusza. Współcześnie również powstają utwory i płyty chrześcijańskie poruszające tę tematykę, jak np. płyta „Pasja miłości” Beaty Bednarz czy utwór „Golgota” zespołu TGD.
Na koniec chciałbym podać dwa przykłady poezji poruszającej tematykę pasyjną. Poeci poruszają w nich zazwyczaj zagadnienia zgłębiające ludzką kruchość i egzystencję wobec nieskończoności Boga oraz niesamowity dar, jakim zostaliśmy obdarowani.
Krzyż
Tadeusz Kordyasz
Zwisam rozpięty
Na krzyżu
Okrutny
Ciężar ran
Ty
Konasz obok
Rozpięty
Przedziwny Człowiek
Pan
Lecz Ty
Bez zmazy baranek
Ty Bóg
Ty królów król
A ja
To grzechy same
A ja
To lęk
I ból
Pomnij
O Zbawicielu
W Królestwie
Wspaniałym swym
Że ufam Ci
Bezgranicznie
Że kocham
Przez krew
Przez łzy
Golgotą twoją moje serce
Anna Woźniak-Kot
Golgotą twoją moje serce –
Takie samotne wobec zła
Puste
Skamieniałe od złych słów i obelg
Obdarte z wiary
Egoizmem przepełnione po brzegi
Zimne
(…)
Cierniowa korona wbija się w twarz
Kropla krwi
Po oczach po ustach
Dłoniach lędźwiach
Wyznacza drogę moich wykroczeń
przeciw niebu
A Ty Panie nie buntujesz się!
(…)
Dajesz mi silne ramiona
By dźwigać swój krzyż
Choć oganiam się od dobrych słów
Jak od much w letni dzień
Ale Ty nie dajesz mi wyboru
Chcesz bym poszedł
Zmartwychwstać z Tobą
Przygotował: Grzegorz Fryda