swzniw2013W pierwszą niedzielę miesiąca, 6 października br., w naszej Parafii odbyło się uroczyste nabożeństwo z okazji Dziękczynnego Święta Żniw. Wchodząc do kościoła można było wyczuć zapach winogron, jabłek, gruszek, którymi przyozdobiony został ołtarz i ambona. Równie wspaniale pachniało świeżo upieczonym chlebem, który znajdował na ołtarzu.

W czasie nabożeństwa miały miejsce dwa radosne wydarzenia: mianowicie odbył się jeden Chrzest Święty oraz aktu konwersji dokonały trzy osoby, które stały się tym samym członkami naszego zboru.

Nabożeństwo, jak co roku, miało charakter rodzinny; brały w nim udział dzieci. Pod okiem naszej katechetki – pani Katarzyny Folgart – dzieci przygotowały występ, podczas którego usłyszeliśmy pieśń pt. „Dzięki za słońce”. Najmłodsi członkowie naszej społeczności uradowali serca wszystkich zebranych poprzez śpiew i granie na instrumentach.

Uroczysty charakter nabożeństwa podkreślił również chór, wykonując dwie pieśni, przygotowane specjalnie na tę okoliczność: „Czego chcesz od nas Panie” (sł. J. Kochanowski; muz. J. Świder) oraz „Chwalcie Pana wszyscy” (Fr. Lorenz).

Nasz proboszcz, ksiądz dr Dariusz Chwastek, wygłosił tego dnia stosowne kazanie, w którym podkreślił wartość chleba w życiu każdego człowieka. Była też mowa o szacunku do chleba. Następnie ksiądz przeszedł do przypomnienia wszystkim zebranym w kościele, jak ważny jest w naszym życiu pokarm duchowy – czytanie i rozważanie Słowa Bożego, modlitwa, osobiste zaangażowanie w życie zboru. Zdarza się, że w pogodni codzienności o tym zapominamy, a przecież każdy z nas powinien wziąć sobie do serca Słowa Jezusa „Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie” (J 6, 35).

Wieloletnią tradycją jest w naszej Parafii dzielenie się chlebem. I tak w czasie śpiewanej przez zbór pieśni, dzieci roznosiły kosze wypełnione małymi bochenkami upieczonymi specjalnie na tę okazję w podwarszawskiej piekarni. Wręczanie parafianom chlebków połączone było z dobrymi życzeniami, żeby tego chleba na żadnym stole nigdy nie brakowało.

Po nabożeństwie mieliśmy okazję pobyć ze sobą, porozmawiać przy herbacie, skosztować bardzo smacznego leczo przygotowanego przez Koło Pań, była też możliwość zakupienia przetworów i zaniesienia tych darów do domu.  

Karolina Folgart